„Home office” – przyszłość pracy biurowej?
W obecnej sytuacji epidemiologicznej na świecie, praca w trybie „home office” staje się dla wielu przedsiębiorstw koniecznością. Niestety nie każda branża radzi sobie z tym równie dobrze jak ta, w której nowoczesne technologie to codzienność.
Wiadomo, że bariery w postaci specyfiki działalności nie jesteśmy w stanie ominąć. Branże takie jak IT, sektor usług dla biznesu czy SSC/BPO nie mają dużych trudności, aby przejść w tryb pracy zdalnej. Z kolei dla branż takich jak handel, transport, spedycja i logistyka czy motoryzacja, główną barierą dla tego typu rozwiązań staje się charakter wykonywanych obowiązków.
Istnieją jednak inne kluczowe bariery, z którymi boryka się obecnie wielu przedsiębiorców. Pomimo specyfiki działalności, która nie stoi na przeszkodzie wykonywania pracy zdalnej, okazuje się, że wiele organizacji nie jest na to przygotowana technicznie. Brakuje sprzętu elektronicznego dla wszystkich pracowników, brakuje bezpiecznego łącza VPN, które byłoby udostępnione pracownikom na zewnątrz firmy. Znaczącą rolę odgrywa tu również czynnik ludzki, ponieważ często to decyzje zarządu poddającego w wątpliwość efektywność i sprawność wykonywania obowiązków w takim trybie, blokują otwartość organizacji na tego typu rozwiązania.
W dobie intensywnego rozwoju IT, praca w systemie „home office” staje się coraz bardziej przyjazna nie tylko dla przedsiębiorców ale i dla pracowników. Dla wielu jednak takie rozwiązanie to nadal coś nowego, nieznanego. Przybliżmy sobie zatem w niniejszym artykule, czym jest „home office” i jakie niesie ze sobą korzyści i zagrożenia.
Popularny system „home office” to krótko mówiąc – praca w domu, praca zdalna a także mobilny system pracy. Nic dziwnego, że w obecnych czasach, gdzie każdy żyje w ciągłym biegu, częściowe stworzenie swojego komfortowego miejsca pracy w domu, staje się coraz częściej podejmowanym tematem podczas rozmów kwalifikacyjnych.
Jakie są korzyści i zagrożenia takiego rozwiązania?
Oczywiście, system „home office” to przede wszystkim elastyczność i swoboda. Pracownik nie jest uzależniony od codziennych dojazdów do pracy, stania w korkach.. a co za tym idzie, oszczędza mnóstwo czasu. Okazuje się, że pracownik jest w stanie lepiej zorganizować sobie codzienne obowiązki rodzinne bez dodatkowego stresu.
Jakie inne, najważniejsze korzyści, płyną z takiego rozwiązania?
Przede wszystkim skorzystamy w następujących kwestiach:
– otwartość na innowacje,
– więcej czasu na pasje,
– mobilność,
– eliminowanie rutyny związanej z pracą stacjonarną,
– możliwość wcześniejszego powrotu do pracy dla matek po porodzie.
Okazuje się, że nie tylko pracownik jest zadowolony z takiego rozwiązania. Korzyści osiągane przez pracodawcę z pewnością są również warte przeanalizowania. Mniejsza ilość pracowników, którzy pracują w biurze stacjonarnym to oczywiście mniejsze koszty utrzymania miejsca pracy. Pracownicy pracujący mobilnie nie wymagają wyposażenia biura stacjonarnego w dodatkowe stanowiska, ponieważ sami organizują je sobie w swoim miejscu zamieszkania. Oczywiście należy pamiętać, że to pracodawca odpowiada za wyposażenie pracownika w niezbędne narzędzia, typu sprzęt komputerowy. W przypadku korzystania przez pracownika z prywatnego sprzętu, przysługuje mu ekwiwalent pieniężny.
Biorąc pod uwagę powyższe, można przypuszczać, że system pracy mobilnej ma tylko zalety. Zastanówmy się jednak, czy na pewno tak jest?
Nie każdy pracownik potrafi pracować w odosobnieniu. Mamy społeczeństwo, które ceni sobie w życiu towarzystwo, komunikację oraz bezpośrednie zaangażowanie w życie organizacji. Pojawia się również kwestia zaufania, którym pracodawca musi obdarzyć swoich pracowników, zwłaszcza w sytuacji, gdy zawsze miał wszystko pod ścisłą kontrolą. Czy wynoszenie sprzętu firmowego do swojego miejsca zamieszkania gwarantuje firmie całkowite bezpieczeństwo? Co z bazami danych i poufnymi informacjami? W tej sytuacji jednostka powinna zapewnić sobie bezpieczeństwo w postaci profesjonalnej opieki informatycznej. O tym jakie ma to znaczenie i jakie potencjalne zagrożenie może spotkać przedsiębiorstwo, piszemy w kolejnym artykule „BĄDŹ BEZPIECZNY”. Zachęcamy do przeczytania.
Wśród innych zagrożeń wynikających z systemu „home office”, należy mieć również na uwadze:
– poczucie bycia cały czas w pracy a w konsekwencji powolne wypalenie zawodowe,
– domowe „rozpraszacze”,
– nieumiejętne gospodarowanie czasem,
– ograniczenie kontaktów towarzyskich a w konsekwencji poczucie niedosytu i dyskomfortu,
– zacieranie granic pomiędzy życiem zawodowym a życiem prywatnym.
Czy zatem całkowite zrezygnowanie w czynnym udziale w życiu firmy będzie służyło organizacji?
Biorąc pod uwagę powyższe rozważania i obserwacje trendów na rynku pracy, wiele przedsiębiorstw wychodzi naprzeciw oczekiwaniom pracowników i udostępnia możliwość pracy zdalnej. Często nie jest to jednak możliwość zero jedynkowa. Firmy lubią żyć blisko pracownika a pracownicy lubią uczestniczyć w życiu firmy. Coraz więcej słyszy się o trybie pracy mieszanej, która również pozwala pracownikowi na większą elastyczność i dostosowanie czasu pracy do obowiązków życia prywatnego.
Wydaje się, że takie rozwiązania stały się wygodne zarówno dla pracodawców jak i pracowników.
Jak zatem zorganizować sobie efektywną pracę w domu? Poniżej przedstawiamy kilka zasad pozwalających na osiągnięcie pozytywnych wyników
Przenosząc powyższe rozważania na obecną sytuację epidemiologiczną w Polsce i na świecie, można skłaniać się do przypuszczeń, że konieczność przeniesienia większości pracowników w przedsiębiorstwach na tryb pracy zdalnej jest krokiem w przód do wdrażania coraz bardziej innowacyjnych rozwiązań technologicznych. Społeczeństwo zostało zmuszone przenieść pracę do świata wirtualnego, a to w jaki sposób zaczęło korzystać z dostępnych technologii prawdopodobnie już zostanie z nim na dłużej. Z dnia na dzień okazało się, że istnieją alternatywy do dotychczas wykorzystywanych rozwiązań.
Już dzisiaj pojawiają się spekulacje, jak będzie wyglądała praca po zakończeniu kryzysu. Prawdopodobnie znacząca ilość pracowników przyzwyczai się do funkcjonowania w trybie „home office” i przynajmniej częściowo nie będzie chciała z tego rozwiązania rezygnować. Praca w kapciach i na domowym tapczanie okazuje się realna i prawdopodobnie przypadnie pracownikom do gustu. Czy w takich okolicznościach czeka nas przełom na rynku pracy? Być może zmierzamy właśnie w kierunku, aby przygotować organizacje na takie działania również na stałe. Przymusowa sytuacja pozwoli na przeprowadzenie globalnego testu funkcjonowania społeczeństwa w trybie pracy zdalnej i zderzenia się z możliwościami jakie dają nam nowoczesne technologie. Kierownictwo ma szansę przekonać się na ile produktywność pracownika pozostanie na niezmiennym poziomie a może nawet wzrośnie.
Podsumowując, kryzys stał się szansą, aby nakłonić społeczeństwo do spopularyzowania w przyszłości wszystkich pozytywnych doświadczeń związanych z wykorzystywaniem nowoczesnych technologii.
Pójdźmy w dobrą stronę, wykorzystujmy innowacyjne rozwiązania.